Tradycji stało się zadość. Kolejne DLC do Fallouta 3 znów nie jest wolne od błędów uniemożliwiających rozgrywkę. Bethesda monitoruje problem.
Wczoraj
doszło do premiery najnowszej zawartości dodatkowej do
Fallouta 3, zatytułowanej
Point Lookout. Tuż po udostępnieniu rozszerzenia na oficjalnym forum
Bethesdy zaczęły pojawiać się skargi graczy, którzy zdecydowali się na zakup tego DLC. Najczęściej raportowanym problemem jest zastyganie postaci w miejscu. Usterki te dotyczą zarówno wersji na Xboksa 360, jak i komputery osobiste.
To jednak nie jedyne błędy, jakie zdążyli wyłapać użytkownicy w
Point Lookout. Przedstawiciele
Bethesdy zapewnili, że przyjrzą się najczęściej występującym problemom. Powinni być w tym już doświadczeni. Poprzednie zawartości dodatkowe do
Fallouta 3 były bowiem przepełnione usterkami poważniejszymi, niż w tym wypadku.
O ile debiut pierwszego DLC,
Operation Anchorage, przebiegł bezproblemowo, o tyle premiery kolejnych to już pasmo prawdziwych nieszczęść. Czarną serię zapoczątkowało
pojawienie się The Pitt. Równie niegrywalne
okazało się trzecie rozszerzenie,
Broken Steel. Tym razem to jednak nie programiści
Bethesdy, a zabezpieczenia DRM ponosiły główną winę za brak możliwości odpalenia dodatku.
Dyskusja na temat błędów w
Point Lookout trwa m.in.
w tym wątku oficjalnego forum
Bethesdy.
Źródło:
Patryk "Pepsi" Purczyński - Gram.pl
|
Klemens
|
2009-06-24 17:48:08
|
|